Drodzy Czytelnicy!
Jak donosiły liczne agencje prasowe, skażone fi pronilem jaja wykryto w 40 krajach, w tym w 24 państwach Unii Europejskiej. Miliony jaj zostały wycofane z półek europejskich supermarketów, a aktualnie cena jednostkowa tego produktu osiąga niespotykany od dawna poziom. Co więcej, w mediach pojawiają się liczne informacje o możliwych brakach jaj kurzych w okresie przedświątecznym. W opisywanej „aferze z fi pronilem” bardzo sprawnie zadziałały mechanizmy wykrywające zagrożenie, a informacja została szeroko rozpowszechniona za pośrednictwem unijnego systemu alarmowego RASFF (ang. Rapid Alert System for Food and Feed), który w tym przypadku zdał egzamin wzorowo. Jednak dla nas, jako lekarzy weterynarii, celem nadrzędnym powinno być na tyle rozsądne stosowanie leków w hodowli zwierząt, które eliminowałoby ryzyko zaistnienia powyższej sytuacji. Pamiętajmy, że zapewnienie bezpieczeństwa oraz jakości zdrowotnej żywności to cel, za który odpowiedzialne są wszystkie ogniwa łańcucha żywnościowego. Dotyczy to zarówno bezpośrednich, jak i pośrednich uczestników łańcucha, w tym lekarzy weterynarii.
Aktualny numer zawiera treści, które zainteresują szczególnie lekarzy zajmujących się chorobami trzody chlewnej, aczkolwiek znaleźć tutaj można również wiele ciekawych zagadnień z zakresu chorób przeżuwaczy oraz koni. Numer otwiera artykuł dr. n. wet. Piotra Matyby, dotyczący zakażeń Lawsonia intracellularis u trzody chlewnej. Hyopatolodzy znajdą również inne ciekawe artykuły, m.in. autorstwa prof. Małgorzaty Pomorskiej-Mól oraz dr hab. Magdaleny Gajęckiej. Mam nadzieję, że pozostałe artykuły zamieszczone w tym numerze spotkają się z zainteresowaniem Czytelników. Staramy się bowiem tak dobrać tematy, aby były one interesujące
zarówno dla doświadczonych lekarzy weterynarii, jak i dla młodych adeptów sztuki weterynaryjnej, rozpoczynających dopiero przygodę w naszym zawodzie.
Życzę ciekawej lektury.
Powszechne występowanie zakażeń świń bakteriami L. intracellularis w Polsce, jak i na świecie wymusza na hodowcach i lekarzach weterynarii opiekującymi się stadami świń pilną konieczność „zmierzenia się z problemem”. Choroba wywołana przez wspominany patogen – adenomatoza jelitowa – jest chorobą rosnących świń i dotyczy głównie fazy tuczu. Jej wystąpienie w stadzie nie powoduje, nawet w ostrej formie, drastycznego wzrostu śmiertelności.
Rozmowa z dr. n. wet. Piotrem Matybą, specjalistą chorób trzody chlewnej z wieloletnim stażem, który w swojej pracy naukowej oraz klinicznej zajmuje się hyopatologią, ze szczególnym naciskiem na choroby zakaźne świń. Jest absolwentem warszawskiej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, w której w 2011 roku obronił doktorat z zakresu nauk weterynaryjnych.
Szczepienia stanowią bardzo istotny element profilaktyki chorób zakaźnych. Współczesna immunoprofilaktyka swoista to działania zmierzające do zabezpieczenia wszystkich zwierząt w stadzie. Rozsądnie prowadzona pozwala na uzyskanie stada o wysokim statusie zdrowotnym. W artykule omówiono szczepionki skierowane przeciwko patogenom bakteryjnym układu oddechowego świń.
Zwierzęta gospodarskie narażone są na kontakt z zearalenonem (ZEN) obecnym w paszach, co jest przyczyną różnego rodzaju zaburzeń w układzie rozrodczym, których efekty odnotowywane są w fermach zwierząt gospodarskich.
Tradycyjny monitoring PRRS w amerykańskich stadach loch obejmuje badanie próbek krwi prosiąt ssących. Pobieranie próbek krwi jest jednak pracochłonne, kosztowne i wymaga zaangażowania dwóch przeszkolonych osób, a także stresujące dla zwierząt i może prowadzić do śmierci. Z tego powodu wielu lekarzy ogranicza się do badania raz w miesiącu, co utrudnia wczesne wykrycie PRRS.
Przypuszcza się, że nowe parwowirusy świń (PPV2-PPV6) mogą mieć związek z chorobami układu oddechowego i zaburzeniami w rozrodzie. Nie można także wykluczyć ich udziału w chorobach o podłożu wieloczynnikowym, które powszechnie występują w intensywnym chowie trzody chlewnej. Jedynym parwowirusem o potwierdzonej chorobotwórczości jest klasyczny parwowirus świń 1 (PPV1), który jest uznawany za jeden z najważniejszych patogenów powodujących zaburzenia w rozrodzie.
Leki bodźcowe (immunomodulatory) stanowią ważną grupę preparatów poprawiających ogólną odporność organizmu obniżoną w wyniku infekcji lub stresu. W warunkach immunosupresji towarzyszącej najczęściej infekcjom, a także nadużywanej często antybiotykoterapii, ich zastosowanie może przyczynić się do przywrócenia zaburzonej homeostazy immunologicznej organizmu zwierzęcia i jego szybszego powrotu do zdrowia.
Schorzenia biegunkowe i oddechowe stanowią ok. 80% przypadków chorobowych cieląt i są główną przyczyną strat ekonomicznych. Z objawami zespołu biegunkowego chorują najczęściej cielęta w wieku do 6 tygodni. Podatność cieląt na zachorowanie jest wysoka i zależy m.in. od wieku i pory roku, ekspozycji na czynniki zakaźne czy też jakości pobranej siary. Do przyczyn wywołujących biegunkę zalicza się czynniki: dietetyczne, bakteryjne, grzybicze, wirusowe, toksyczne, pasożytnicze, alergiczne i stresowe.
Właściwe żywienie krów zasuszonych jest ważne nie tylko dla tego okresu, ale także pozwala uniknąć wielu chorób i zaburzeń metabolicznych występujących po porodzie. Pierwszy dzień zasuszania należy traktować jako pierwszy dzień laktacji. Doświadczenia prowadzone w Sano Agrar Institut pokazują, że można znacznie ograniczyć występowanie problemów poporodowych dzięki odpowiedniemu żywieniu krów zasuszonych. Dobrze zbilansowana jedna dawka na cały okres zasuszenia z dodatkiem soli anionowych ma tu kluczowe znaczenie.
Zapalenie pępka u cieląt jest często spotykaną jednostką chorobową. W wielu przypadkach leczenie zachowawcze z zastosowaniem antybiotykoterapii prowadzi do wyleczenia cielęcia, niekiedy jednak jest niewystarczające. W takich przypadkach często stwierdzane są zmiany wymagające interwencji chirurgicznej. Takie postępowanie lekarskie podnosi koszty terapii, jednak daje duże szanse na uratowanie cielęcia, co przy rosnącej wartości hodowlanej i genetycznej zwierząt powoduje wzrost zainteresowania takim sposobem leczenia u właścicieli. W artykule przedstawiono chirurgiczne metody postępowania w przypadku zapalenia pępka (omphalitis) na przykładzie własnych przypadków.
Paratuberkuloza bydła, nazywana też chorobą Johnego, jest przewlekłą chorobą zakaźną, występującą najczęściej u przeżuwaczy, powodowaną przez prątek Mycobacterium paratuberculosis. Powoduje ona znaczne straty ekonomiczne, głównie w hodowli bydła, które są spowodowane spadkiem mleczności, spadkiem wagi ciała, słabym wykorzystaniem pokarmu, eliminacją zwierząt uznanych za podejrzane o chorobę lub chore.
Gronkowce koagulazo-ujemn to patogeny izolowane z mleka ćwiartkowego zwierząt z każdej obory. Ich patogenność dla gruczołu mlekowego jest niewielka i stąd rodzi się pytanie, czy tak naprawdę należy traktować je poważnie? W stadach, w których głównym problemem są bakterie zakaźne, takie jak: gronkowiec złocisty, paciorkowiec bezmleczności, mykoplazmy, zagrożenie ze strony tytułowych patogenów jest znikome. Co innego, jeśli mamy do czynienia ze stadem o wysokiej jakości produkowanego mleka. Nad takimi stadami zwykle prowadzone są regularnebadania bakteriologiczne i dzięki tym badaniom wiemy, że głównym problemem mogą być jednak gronkowce koagulazoujemne.
Dzięki poprawie skuteczności terapii w nowoczesnych gospodarstwach zmniejsza się liczba przypadków subklinicznego zapalenia gruczołu mlekowego. Kliniczne zapalenie wymienia jest nadal powszechnie występującą i powodującą wymierne straty chorobą w gospodarstwach mlecznych na całym świecie (IDF, 2005; Hogeveen i wsp., 2011). Od kilku lat Streptococcus (Strep.) uberis jest najważniejszym patogenem powodującym kliniczne zapalenia wymienia w wielu krajach na świecie.
Krowa rasy holsztyńsko-fryzyjskiej (93% HF) po sześciu tygodniach od wycielenia początkowo straciła apetyt i spadła jej wydajność mleczna, a tydzień później dołączyły: posmutnienie, apatia, ostrożny, sztywny chód i mniejsza ilość oddawanego kału. Badanie kliniczne sugerowało prawostronne przemieszczenie trawieńca. Po wykonaniu laparotomii w prawym dole głodowym stwierdzono dogłowowe, grzbietowe przemieszczenie jelita ślepego (dorsale retroflexio caeci) i jego rozszerzenie (dilatatio caeci), a także obfite zrosty.
Potrzeba zapewnienia jak najlepszej skuteczności klinicznej w terenie w odniesieniu do leczenia zwierząt sprawia, że ważne jest, aby leki przeciwbakteryjne były podawane prawidłowo. Aby osiągnąć ten cel, należy stosować odpowiednie materiały i metody, uwzględniając specyfikacje preparatu z ChPLW (charakterystyka produktu leczniczego weterynaryjnego) w kwestii PK/PD (farmakokinetyka/ farmakodynamika) i schematu terapeutycznego (dawkowanie produktu, droga podania i liczba wstrzyknięć). Jest to kluczowy czynnik sukcesu. Dobre praktyki administracji leków powinny być częścią inicjatywy racjonalnego stosowania antybiotyków.
Złamanie wyrostka przykłykciowego kości potylicznej u konia jest schorzeniem rzadko diagnozowanym. Postawienie prawidłowego rozpoznania opiera się na znajomości skomplikowanej anatomii okolicy głowy oraz umiejętności interpretacji wyników diagnostyki obrazowej. Objawy kliniczne zależne są od lokalizacji złamania. Opisywany w poniższym artykule przypadek jest przykładem pacjenta z porażeniem nerwu twarzowego o charakterze przejściowym.
Zapalenia wymion są przyczyną dużych strat w gospodarstwach produkujących mleko oraz dla zakładów przetwórstwa mlecznego. Mleko złej jakości, z dużą liczbą komórek somatycznych, nie może być wykorzystane w większości procesów technologicznych. Z tego powodu coraz więcej mleczarni stara się wpłynąć na swoich dostawców, aby produkowali surowiec jak najlepszej jakości (QMPS 2013).
Tegoroczna Konferencja odbyła się 22-23 września 2017 roku, tradycyjnie w hotelu Nowodwory w Ciechanowcu. Zgromadziła, jak zawsze, wszystkich lekarzy weterynarii zajmujących się bydłem.